No i wygrali.Grali całkiem przyzwoity i miły dla oka futbol.Ciekawe akcje, no i cieszy mnie fakt że to Lewandowski strzelił tego jedynego gola w tym meczu.W rewanżu padnie pewnie wynik z kilku bramkową przewagą dloa Lecha.Oby tak dalej a nam wypada się chyba tylko cieszyć że Lech po powrocie do europejskich pucharów zainkasował 3 punkty.

Najważniejsze jest to, że Lech wygrał ten mecz. Na tak niewygodnym przeciwniku jak zespoły z Azerbejdżanu już wiele drużyn się potykało, więc zwycięstwo w okresie przygotowań do sezonu cieszy.

W grze Lecha widać było jakiś pomysł. I choć nie wszystko jeszcze funkcjonowało tak jak należy, to kibice Kolejorza mogą być optymistami, szczególnie porównując grę swojego zespołu do Legii, która jest przecież na tym samym etapie przygotowań do sezonu.
Najbardziej szwankowała skuteczność, bo Lech mógł już do przerwy prowadzić 3-0, ale Rengifo i Peszko zmarnowali swoje dogodne sytuacje.

W drugiej połowie tez jeszcze było kilka dobrych okazji do strzelenia bramki. Dobrze, że w końcu Lewandowski strzelił bramkę, bo to zwycięstwo nie tylko jest dobrym rezultatem w kontekście dwumeczu, ale także przyda się do Rankingu UEFA.

Lech nie powinien mieć najmniejszych problemów ze zwycięstwem u siebie z zespołem Chazara, bo są to "turbojarki". Tylko,żeby nie zawiodła skuteczność.

Na koniec gratuluję wszystkim kibicom Lecha zwycięstwa w Pucharze UEFA